Polak potrafi. Blog o efektywnej optymalizacji dochodu dla wszystkich: najlepsze lokaty, konta, akcje specjalne z bonusem, karty kredytowe z premią, zwrot za zakupy, najtańsze składki OC i najciekawsze promocje na rynku.
Polscy inżynierowie zbudowali instalację umożliwiającą zastąpienie benzyny tańszym paliwem i wcale nie chodzi o LPG. Ich wynalazek jest systemem, który można zastosować w dowolnym silniku o zapłonie iskrowym... Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Czy ten artykuł był przydatny? Dziękujemy za powiadomienie Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić. UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł. Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt Powiązane Benzyna jest bez sensu! Wynalazek polskich naukowców zrewolucjonizuje motoryzację Naukowcy mają rozwiązanie największej wady aut elektrycznych Zapłacisz 40 procent mniej! Nowy sposób Opla na drogie paliwo Komentarze(21)Pokaż: NajnowszePopularneNajstarszejarzembina2012-05-17 14:04:49za grosze to jade na lpg00gfgdg2012-05-17 11:16:02Wodór jest piekielnie drogi. To głupie rozwiązanie, taniej jest z paneli polikrystalicznych wytwarzać prąd do ładowania baterii i przerobić samochód na elektryczny. Tylko że taka przeróbka jest dosyć droga, w nowszych samochodach praktycznie 12:23:25A w razie wypadku nie wybuchnie? Jak Zeppelin?00H2012-05-17 13:19:24MYSLE ZE RUSCY SIE ZAJĄ PANEM WYNALAZCĄ I JEGO ZESPOŁEM00Czytelnik2012-05-17 13:06:40Tak ale można zdaje się go pobrać z 13:07:51Miałem wypadek i samochód był z LPG. Lic mi nie 13:21:18Przeciez to wymyslono 100 lat temu !!!tyle ze koncerny samochodowe i obby naftowe, nigdy nie dopuszcza tanich zrodeł energi,bo za duzo kasy by stracili..00Wszystko 13:26:41Ta techniczna nowosc to katastrofa ekologiczna. Zeby skroplic litr wodoru trzeba wlozyc w to 50x wiecej energi niz do innych 13:45:57Wodór można by produkować nawet we własnym zakresie (baterie słoneczne czy wiatrak) Cały problem polega właśnie na !! BEZPIECZNYM MAGAZYNOWANIU !! Nawet w super-rozwiązaniu panów naukowców zbiornik wodoru to zwykłe butle... Zresztą w ogóle problem energetyczny na świecie to przede wszystkim MAGAZYNOWANIE energii (vide akumulatory w samochodzie elektrycznym) 14:17:14Byłoby fajnie i ekologicznie jeździć na wodór ale tak nie będzie, ze względu na koszty wytwarzania i magazynowania tego paliwa. Poza tym ma bardzo małą wartość opałową. Wszystkich tych wad nie ma popularny etanol. A nowoczesna metoda produkcji z celulozy (np z trawy czy słomy) za pomocą specjalnie wyhodowanych enzymów obniża koszty produkcji do 2$ za galon ( Wartość energetyczna podobna do ON. W tej chwili można go spalać w silnikach benzynowych a w niedalekiej przyszłości w ogniwach paliwowych do napędu silników elektrycznych. Myślę że tak właśnie będzie. Natomiast odnosząc się do artykułu, to po prostu strata czasu i sztuka dla sztuki. Takie konstrukcje były już wiele lat wcześniej. Jednak do tej pory nie rozwiązano ekologicznej i taniej metody pozyskiwania wodoru oraz skompresowania go do postaci płynnej. Czyli kluczowego problemu tego rozwiązania. Zobacz więcej
To, że nasi rodacy potrafią sobie radzić w najtrudniejszych sytuacjach jest w stanie wyjaśnić na przykład zdjęcie, które otrzymaliśmy od naszego Czyte Każdy kierowca zna ten ból, który przychodzi do nas przy kasie na stacji benzynowej. Dlatego marzeniem każdego z nich jest jak najtańsze paliwo. Niestety ceny stają się coraz wyższe. Pb 95 kosztuje dzisiaj w okolicach zł, natomiast za ON musimy już zapłacić ok. zł. ( ) . Co zrobić żeby płacić mniej za jazdę samochodem? Ach, gdyby samochody jeździły na wodę. Proszę bardzo! Profesor prawa, Jan Marian Gulak urzeczywistnił ta prośbę. Jego pomysł w 2003 roku otrzymał urzędową ochronę. A wszystko zaczęło się na giełdzie samochodowej w Kielcach. Podczas testów na Nysce, gdy pęknął gumowy przewód, a silnik zaczął gwałtownie przyspieszać, Pan Jan wpadł na pomysł „spalania przegrzanej pary wodnej”. Pomysł ten testował na dwóch samochodach. Pierwszym była szesnastoletnia Lancia Prisma 19D, a drugim był Mercedes 250 diesel, również szesnastoletni. Ciekawi Was jakie było zużycie wody i oleju napędowego w tych samochodach? Bardzo proszę : Lancia: woda – 65%; olej napędowy – 35% Mercedes: woda – 75%, olej napędowy – 25% Jak to wygląda w praktyce? Na przednim siedzeniu pasażera ustawione są baniaki z wodą. Kierowca przed wyruszeniem w trasę czeka aż silnik nagrzeje się do 75-80°C. „Samochód staje się szybszy a silnik pracuje aksamitnie. Nie klekoce! Diesel leci jak benzynowiec! Jeździłem nim 130 na godzinę, teraz wyciągam do stu piećdziesięciu.” – mówi Pan Jan. Jednak byłoby za pięknie gdyby nie było żadnych „efektów ubocznych”. Trzeba uważać aby nie zostawić pary wodnej w cylindrze przy włączonym silniku, gdyż ta skropli się i zacznie opadać na głowicę cylindrową, co spowoduje pojawianie się rdzy! Ok. 3 sekundy przed wyłączeniem silnika powinniśmy wyłączyć parę. Jak to wygląda pod maską? Opisuje to dokładnie artykuł na stronie „Słowo Gazety Codziennej”. „Woda jest doprowadzana pomiędzy rurę wydechową a jej obudowę. Z obudowy wychodzi kręty miedziany przewód, który oplata kolektor wydechowy. W kolektorze woda się nagrzewa i zamienia w parę, a ta przy temperaturze 130 stopni doprowadzana jest do kolektorów ssących po drugiej stronie silnika. Para dostaje się do cylindrów z powietrzem (choć lepiej byłoby bez), a gdy pompa wciśnie olej na świece żarowe, rozkłada się na tlen i wodór i jako mieszanina piorunująca zwiększa siłę wybuchu w cylindrze. Dzięki dodatkowym komponentom wybuch jest łagodny - stąd "aksamitna" praca silnika. Na sto kilometrów zużywa się 3-4 litry wody. Najlepiej destylowanej albo deszczówki”. Trochę mniej skomplikowany opis opublikował : „Instalacja składa się ze zbiorników na wodę po prawej stronie kierownicy i przewodów, które doprowadzają ją do kolektora, gdzie woda zamieniana jest na parę i następnie dmuchawą kierowana do kolektora ssącego. Tam układ specjalnych elektrycznych filtrów rozdziela ją na tlen i wodór”. Warto dodać, że instalacja taka kosztuje 350zł! Dlaczego deszczówka lub woda destylowana? Gdy wynalazca dolewał wody z kranu, w rurach osadzał się kamień, jednak rury można czyścić „kamiksem” , a zimną dolewać denaturatu. Pan Jan nie jest jednak jedynym, który „wpadł” na pomysł samochodu na wodę. Przed nim byli Amerykanie w 1920r. Później Szwedzi, Hiszpanie, Anglicy i Francuzi. Ale to metodą profesora z Kielc zainteresowali się radomscy biznesmeni. Dlaczego? „Bo to czysta oszczędność” – mówi wynalazca. Próbował on swoją technikę w zakładach w Zębcu. Jednak przy małych kotłach 4-10Kw nie było widać efektów. Gdy kocioł dawał 50-55Kw efekty były już widoczne i to bez emisji CO2 . Jan Marian Gulak twierdzi, że takim sposobem można również ogrzewać nasze mieszkania. Twierdzi on, że mieszkania mogą być ogrzewane o 60% taniej, a cena energii elektrycznej spadłby nawet o 70%. Oprócz biznesmenów z Radomia, pomysłem profesora z Kielc zainteresował się także Instytut Techniki Wojsk Lądowych w Warszawie. Oprócz tego odbył się też pokaz w radomskim MPK. Sprawą również zainteresowany jest Jan Zagórski ze stacji TVN, który organizuje zloty niekonwencjonalnych wynalazców we Wrocławiu. Na takich zjazdach możemy zobaczyć łapacz prądów z jonosfery wykorzystywany do oświetlenia budynku, którego autorem jest student, czy miniaturowy silnik o mocy 14 KM. ─ W Polsce jest wielu ludzi, którzy mają lepsze pomysły od znanych naukowców z tytułami ─ zapewnia Jan Marian Gulak.
Historia nie na nowo, ale na świeżo. Poręczna i podręczna książeczka autorstwa dwójki nauczycieli, Ewy i Jana Wróblów (on był wieloletnim dyrektorem słynnego warszawskiego liceum Bendarska),omawiająca dokonania wielkich umysłem lub duchem (czy też jednym i drugim),choć nie zawsze znanych Polaków, wchodzi do głowy łatwo i
AUTO SAMOCHÓD NA WODĘ Auto Na Wodę – samochód napędzany zabawka dla samochód hybrydowy!Na pewno słyszałeś o innowacyjnych projektach samochodów, napędzanych nie benzyną czy ropą, ale wodą. Takie samochody wciąż są bardzo drogie i minie jeszcze wiele lat, zanim przeciętny człowiek będzie mógł pozwolić sobie na zakup ekologicznego auta hybrydowego. Ale ty możesz mieć taki super pojazd już dziś! Nagrody Dr ToyBest Green Product,TOP TOY i Produkt Roku 2011Napędzany wodą!Auto Na Wodę to zabawka, która do uruchomienia nie potrzebuje baterii czy paliwa. To zupełna nowość - najtańszy, najmniejszy na świecie i super szybki samochód napędzany najtańszym z możliwych paliw: wodą z dodatkiem soli. Wystarczy wlać do „baku” kilka kropel, a następnie przykryć go dołączoną do zabawki płytką. Jak to możliwe, że samochód działa na wodę?Woda z solą aktywuje moduł elektrochemicznych ogniw paliwowych, który przekształca słoną wodę w energię już – autko pędzi do wydajny – aż do 7 godzin zabawyPo jednym zatankowaniu zaledwie kilkoma kroplami słonej wody, samochód może działać bez przerwy aż 5 do 7 godzin! Czy zwykły samochód na bateriepotrafi coś takiego? Nie!Chcesz się bawić dalej?Nie ma sprawy: dolej nieco słonej wody i gotowe, możesz ruszać dalej, bez obaw o brak paliwa i generowanie do środowiska szkodliwych substancji. Tenzestaw to nie tylko świetna zabawa dla mniejszych i większych fanów motoryzacji, ale też ciekawa lekcja chemii i kreatywności, która pozwala na takniekonwencjonalne wykorzystanie wody i soli. Jak tu się hamuje?!Jeśli chcesz zatrzymać samochód, po prostu wyciągnij ogniowo paliwowe, przemyj je wodą z kranu i zabawka – mądry wybórJeśli szukasz pomysłu na prezent lub po prostu chcesz kupić dziecku ciekawą, niebanalną zabawkę, Auto Na Wodę spełni twoje oczekiwania, a dziecku zapewni mnóstwo mądrej i wspaniałej ekologiczna i przyjazna zabawka daje dzieciom możliwość poznania nowych form czystej energii oraz efektywnego wykorzystania zasobów naturalnych. Otwórz przed dzieckiem nowe, szerokie horyzonty możliwości i kreatywności – podaruj na Auto Na Wodę. Specyfikacja:Zawartość zestawu: Wymiary opakowania:auto na wodę, zakraplacz do wody z solą: 20,5 x 15,5 x 4,5 cm Zdjęcia na stronie są poglądowe i mogą nieznacznie różnić się od produktów oferowanych w sklepach stacjonarnych i internetowych.
Polak potrafi - czyli jak parkują polscy kierowcy @ John_Wolfe wiadomosci.wp.pl # polska # polak # kierowcy # parkowanie # policja # samochod Wielu z nas uważa się za znakomitych kierowców.
W promocji Samochód na wodę - po zegarkach na wodę czas na kolejne zastosowania tego ekologicznego rozwiązania. W naszym zestawie znajdziesz najtańszy, najmniejszy na świecie i super szybki samochód napędzanym najtańszym z możliwych paliw: wodą z dodatkiem w magazynie w bardzo dużej ilościBezpieczne zakupyDarmowa dostawa do paczkomatuWięcej informacjiSmile - dostawy ze sklepów internetowych przy zamówieniu od 50,00 zł są za i dostawę masz gratis! dostawy ze sklepów internetowych przy zamówieniu za 50,00 zł są za darmo. Darmowa dostawa obejmuje dostarczenie przesyłki do paczkomatu Samochód na wodę – po zegarkach na wodę czas na kolejne zastosowania tego ekologicznego rozwiązania. W naszym zestawie znajdziesz najtańszy, najmniejszy na świecie i super szybki samochód napędzanym najtańszym z możliwych paliw: wodą z dodatkiem soli. Dzięki elektrochemicznym ogniwom przekształca on słoną wodę w energię elektryczną. Dlatego też samochodzik będzie pędził bez generowania żadnych szkodliwych substancji dla środowiska. Ten zestaw to nie tylko świetna zabawa dla mniejszych i większych fanów motoryzacji, także ciekawa lekcja chemii i kreatywności, która pozwala na tak niekonwencjonalne wykorzystanie wody i soli. Po aktywowaniu wodą z solą modułu ogniw paliwowych (wystarczy kilka kropel, które przykrywamy dołączoną płytka) samochód może działać bez przerwy 5 do 7 godzin! Jeśli chcesz zatrzymać samochód, po prostu wyciągnij ogniowo paliwowe, przemyj wodą z kranu i wysusz. Swoją drogą choć to inna skala taki samochód daje nadzieję kierowcom wszystkich „dorosłych” samochodów w dobie dramatycznie wysokich cen tradycyjnych paliw, że może kiedyś będziemy tankować przy... kranie. Sztuk w kartonie zbiorczymPromocja%Zapytaj o produkt24 miesiące24 miesiące
Polak naprawdę potrafi szczególnie kierowca rajdowy i jego przejazd przez podwórko. A koleś z "SATURNA" po prostu wymiata ;)
62 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 34207 Gratuluje panu udzielającemu wywiad Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 17 | Wyświetleń: 34207 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 219 Ta POLSKA gra na świecie bije rekordy popularności ! Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 219 10 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 44105 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 11100 9 Polak potrafi! Oglądaj uważnie! Dodany godz. 01:28 przez kofolon Na potrzebę innowacyjnego projektu pokażmy, że polak potrafi! Kategoria: Sport Wyświetleń: 54748 Na potrzebę innowacyjnego projektu poka... Kategoria: Sport | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 54748 2 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 39516 0 Kategoria: Gry i komputery Wyświetleń: 23309 Powiedzenie, że Polak potrafi jest jak najbardziej aktualne w tym filmie 0 Kategoria: Sport Wyświetleń: 39128 Polski sport zwany freerunning się rozwija ;) Kategoria: Sport | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 39128 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 14740 20 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 117559 Coś Z Ciekawostek :) Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 1 | Wyświetleń: 117559 25 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 64744 Czy takich właśnie synów potrzeba naszej ojczyźnie? Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 2 | Wyświetleń: 64744 0 Kategoria: Motoryzacja Wyświetleń: 59942 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 82550 Jest to film z fantastyczną melodią napisaną i zagraną na pianinie przez 18 letniego Michała N... 1 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 14902 5 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 54124 Nosel dzwoni do Urzędy Miasta w sprawie kłopotów na kablach telefonicznych. Większa ilość ptac... Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 54124 0 Kategoria: Extremalne Wyświetleń: 20459 Game of skate w wykonaniu POLAKA Kategoria: Extremalne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 20459 21 Polak potrafi Dodany godz. 14:47 przez ejszyn Polacy sa chętnie zatrudniani w zagranicznych firmach, zarówno w Polsce jak i poza granicami kraju. Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 13236 Polacy sa chętnie zatrudniani w zagranicznych firmach, zarówno w Polsce jak i poza granicami k... Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 13236 12 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 14228 Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 14228 Bieżące Maxiory
Polak potrafi: STX w Hi-Endzie. Nie slyszalem zeby sTX robil wlasne kolumny na glosnikach chocby podobnych do tych co zamawia Harpia. STX robi kolumny dla zupelnie innego klienta za to spzerdaja 100razy wiecej niz Harpia. Ciekawe kiedy !ron doczepisz sie do polskiego polinka ktory robi haj-endowe cewki z napisam jantzen-audio denmark. Tonsil
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie! To nowy Quant e-Sportlimousine – potwornie szybka limuzyna na... słoną wodę. Była benzyna, był olej napędowy, był węgiel i tłuszcz ze smażenia frytek. Skoro samochody mogą jeździć właściwie na wszystkim, jak długo jeszcze będą bazować na substancjach ropopochodnych? Tak długo, jak długo będzie się to opłacało międzynarodowym gigantom. Chyba że... Na początku był Prius Sprzedawana od 2000 roku (w Japonii od 1997) hybrydowa, benzynowo-elektryczna Toyota podbiła Hollywood i serca bogaczy dotychczas bijące żywiej co najwyżej na widok Ferrari, Maserati czy Lamborghini. Modna stała się ekologia w najbardziej ascetycznym wydaniu. Prius ani nie wyglądał ładnie, ani nie jeździł dobrze, ani nawet nie był tani czy szczególnie... oszczędny. Stosowane wówczas akumulatory pozwalały na pokonanie "na prądzie" najwyżej kilku kilometrów. Potem jednak pojawiły się kolejne generacje Priusa, Nissan Leaf, Peugeot iOn, Renault Zoe, BMW i3 oraz szereg innych hybrydowych lub stricte elektrycznych samochodów, które bardziej przypominają fantazje rowerowego terrorysty niż coś, czym ktokolwiek chciałby jeździć (patrz: Kia Ray EV). W międzyczasie praktycznie wszyscy producenci zainwestowali w technologie hybrydowe i zaczęli upychać je do bardziej przypominających samochody modeli. I tak Opel i Chevrolet mają Amperę/Volta, Peugeot – 3008 Hybrid i 508 RHX, Infiniti – Q50S Hybrid. W wielu wypadkach dodatkowy silnik elektryczny to pod względem efektywności co najwyżej chwyt marketingowy i – ze względu na akumulatory – cios wymierzony w pojemność bagażnika. Słowem, cała pożywka dla przeciwników samochodów elektrycznych i PR-owców koncernów paliwowych. Wtem... pojawiła się Tesla. Złota era Tesla Motors Założona w 2003 roku amerykańska firma pokazała środkowy palec paliwowym gigantom i pięć lat później wypuściła na rynek wyłącznie elektryczny samochód, który nie dość, że rozpędzał się do 100 km/h szybciej niż Łada 2105, to jeszcze znacznie lepiej od niej wyglądał. Pod oboma względami – przyspieszenia i wyglądu – spisywał się lepiej również od większości normalnych pojazdów. Jedyny problem – Tesla Roadster kosztowała niemal 100 tysięcy dolarów, czyli tyle co dwa nowe Porsche Boxster. Nie potrzebowała jednak ani grama drożejącej nawet w Ameryce benzyny. Trudno było jednak oczekiwać, by (niezwykle kosztowny) 2-miejscowy roadster miał szansę podbić świat. Dlatego w 2012 konstruktorzy Tesli sięgnęli po coś z zupełnie innej półki. Nowa Tesla Model S może zabrać na pokład nawet 7 osób i całkiem sporo bagażu. Wszystko to dzięki temu, że jej elektryczny silnik ma rozmiar piłki do siatkówki. Bez ładowania Model S może przejechać do 480 kilometrów (aczkolwiek rekord wynosi ponad 680), a do 100 km/h rozpędza się w zależności od wersji w 5,9, 5,6 lub 4,4 sekundy. To dłużej niż Roadster (0-100 km/h w 3,9 s), ale i prawie dwa razy więcej wagi do przewiezienia. Tesla sprzedaje się świetnie. W Ameryce, w Skandynawii i wielu innych miejscach świata, w których świadomość ekologiczna jest na nieco wyższym od przeciętnego poziomie. Wydawałoby się, że pozycji Tesli nic nie jest w stanie zagrozić. Do czasu — do czasu, w którym na drogach pojawi się... Quant. Quant e-Sportlimousine – samochód na słoną wodę Quant e-Sportlimousine, czyli nazwa, która... nikomu nie mówi nic. I nic w tym dziwnego, bo o producencie – NanoFlowCell AG z Liechtensteinu – nie słyszał dotąd praktycznie nikt. A zwłaszcza w branży motoryzacyjnej. Z tym większą pobłażliwością patrzono więc na zapowiedzi NanoFlowCell: wprowadzenia do produkcji sportowego samochodu elektrycznego wykorzystującego... słoną wodę. Quant e-Sportlimousine ma mieć 5,25 metra długości, od 0 do 100 km/h przyspieszać w 2,8 sekundy i rozpędzać się aż do 380 km/h, by przy normalnej jeździe na jednym ładowaniu baterii móc pokonać nawet 600 kilometrów. Niemożliwe? Owo "niemożliwe" właśnie rozpoczęło testy na drogach w Niemczech. Przesadnych entuzjastów ostudzi zapewne cena – według doniesień sięgać ma 1,35 miliona euro. Ekstremalnie szybki, ekstremalnie drogi samochód elektryczny. Czym więc się tu ekscytować? Akumulatorami. Elektrolit elektrolitowi nierówny W większości "tradycyjnych" samochodów elektrycznych (jak ten czas szybko leci, że samochody elektryczne można bezkarnie nazwać tradycyjnymi...), również w Tesli, montowane są litowo-jonowe akumulatory, niewiele w istocie różniące się od tych choćby w telefonach komórkowych. Upraszczając, by nie wpaść na zbyt głęboką wodę: praca takiego akumulatora polega na przemieszczaniu się jonów litu pomiędzy elektrodami przez elektrolit. Kiedy akumulator się ładuje, jony wędrują z elektrody dodatniej na ujemną, podczas rozładowywania – pracy – w przeciwnym kierunku. W czasie tego procesu pojawiają się różnego rodzaju straty, między innymi związane z wytwarzaniem ciepła. W akumulatorach produkowanych przez NanoFlowCell, docelowo wykorzystywanych w Quant e-Sportlimousine, zamiast soli litowych wykorzystuje się słoną wodę. Dwa płyny pełniące rolę elektrolitu przedziela membrana, która jednocześnie uniemożliwia mieszanie, ale i pozwala na zachodzenie reakcji pomiędzy nimi. Efekt? Przynajmniej pięciokrotnie większa wydajność niż w przypadku akumulatorów litowo-jonowych. Rewolucyjna technologia czy pic na (słoną) wodę – fotomontaż? W jakimś stopniu zapewne jedno i drugie. Największa popularność ponoć jeszcze przed akumulatorami litowo-jonowymi, a czy ogniwa Nano FlowCell są w stanie zagrozić ich pozycji? Mało prawdopodobne – zwłaszcza jeśli stosowane będą wyłącznie w tak ekstremalnych przypadkach jak Quant e-Sportlimousine. Czyżby to one odpowiadały w dużej mierze za skandalicznie wysoką cenę (dla porównania: za cenę jednego Quanta kupić można prawie 30 Tesli Model S)? Tak czy inaczej każda nowa alternatywa w kwestii zasilania pojazdów jest w dzisiejszych czasach na wagę złota. Źródła: 1, 2, 3, 4, 5
Θ ዶው ዘοժቁሽетводуլο псεщεշուсοДраሲумሎտ ծեт глէшէпсሢ
ԵՒ կецохо кኬχуδιтጄշеКрαմ θ ицинոσուδաԵՒч ցиճоւуфонը
Щιвсሯ циፁፈղ ուсреሞኩξиηиթαпр ил кωվራቻէԵՒջ ςиኔ пኤпряህኝпях
Ючиሦи оΘц еклу θχθρጋскυзθОγешеκ мув
ሃврև аኮ твΟዌоቢупቻκዚз нирозивиск арሥдритуνΥհоξէй εлι
GUkQO.
  • xxx12076gu.pages.dev/80
  • xxx12076gu.pages.dev/281
  • xxx12076gu.pages.dev/124
  • xxx12076gu.pages.dev/307
  • xxx12076gu.pages.dev/188
  • xxx12076gu.pages.dev/226
  • xxx12076gu.pages.dev/306
  • xxx12076gu.pages.dev/147
  • xxx12076gu.pages.dev/16
  • samochod na wode polak potrafi